Kilkadziesiąt osób - w tym pilot, policjant i biznesmeni - zeznali zgodnie: widzieliśmy statek kosmiczny. Był to cichy obiekt z bardzo jasnymi światłami, leciał nisko z duża prędkością - twierdzą. Niektórzy opowiadają także, że amerykańskie samoloty bojowe goniły niezidentyfikowany obiekt.
- Ludzie zastanawiają się, co to było, ponieważ mieszkamy w tzw. Pasie Biblijnym (amerykańskie regiony, w których większość obywateli to fundamentalni protestanci - przyp. red.) i wszyscy tutaj boją się końca świata - powiedział Steve Allen, pilot i właściciel firmy przewozowej, który także widział latający statek. Allen twierdzi, iż obiekt miał około 1.5 kilometra długości i mniej więcej 800 metrów szerokości.
Władze lokalne są przekonane, iż zjawisko o którym mówią mieszkańcy Stephenville można logicznie wytłumaczyć. Mieszkańcy nie dają się jednak przekonać. Zapewniają, iż latający obiekt był większy, szybszy i bardziej cichy niż zwykły samolot. Poza tym, leciał dużo niżej i zmieniał kształt świateł.
Jak podaje agencja AP, mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy także deklarują, iż widzieli UFO, opisują je bardzo podobnie.
Jednym z nich jest maszynista Ricky Sorrells z miasteczka Dublin. Mężczyzna najpierw opowiedział o metalowym obiekcie, który leciał nad jego domem, znajomym. Został wyśmiany. Zdecydował się jednak porozmawiać o tym z dziennikarzami, po tym jak przeczytał, że wielu mieszkańców Stephenvilel widziało dokładnie to samo. - Poczułem się dużo lepiej, gdy okazało się, że inni widzieli to samo. To znaczy, że nie zwariowałem - powiedział Sorrels.
Mechanik z miasteczka Dublin twierdzi, że widział statek już kilka razy. Obserwował go nawet przy użyciu teleskopu. Jak zapewnił, obiekt był wielki i idealnie gładki, nie miał, żadnych zasuw, czy śrub.
Major Karl Lewis z bazy amerykańskich sił powietrznych w Fort Worth powiedział, że żaden z samolotów bojowych nie opuścił jego bazy 8 stycznia, gdy większość świadków widziała statek.
Lewis twierdzi, iż Amerykanie ze Stephenville mogli widzieć iluzję optyczną wywołaną przez dwa zwykłe samoloty lecące blisko siebie. Ich światła mogły wydawać się nadnaturalnie jasne i pomarańczowe, od promieni słonecznych. - Na 90% jestem przekonany, że to airliner - dodał Lewis.
Jak było naprawdę? Kto ma rację? Nie wiemy. Tym bardziej, że nie opublikowano ani jednego zdjęcia statku kosmicznego z Teksasu. RELACJĘ WIDEO ze Stephenville można zobaczyć na yahoo.com .
Zobacz także: UFO w Deserze!
