Burmistrz straciła stanowisko za zdjęcia w bieliźnie

Burmistrz Carmen Kontur-Gronquist pozowała na wozie strażackim w samej bieliźnie. Zdjęcia opublikowała na MySpace. Ta historia nie mogła skończyć się dobrze.  

- To moje prywatne życie. Fotografie nie mają nic wspólnego z pracą - tłumaczyła Kontur-Gronquist, gdy sprawa wyszła na jaw. Burmistrz amerykańskiego Arlington wyjaśniała, że zdjęcia w bieliźnie zrobiono na potrzeby konkursu fitness.

- Na MySpace zamieściła je moja krewna. Miała nadzieję, że dzięki temu poprawi się jakość mojego życia towarzyskiego. Jestem samotną matką - mówiła. Fotografie zrobiono zanim Kontur-Gronquist objęła władzę w Arlington. - Nie widziałam powodu, dla którego po wyborach miałabym je usuwać z internetu - tłumaczyła kobieta.

Wyborcy mieli inne zdanie. Wczoraj odbyło się głosowanie nad odwołaniem pani burmistrz . Sprawa wzbudziła duże zainteresowanie. Z 500 uprawnionych do głosowania przy urnach pojawiło się niemal 300 osób - wśród nich 139 zwolenników Kontur-Gronquist.

Niestety, za odwołaniem burmistrz zagłosowało 142 wyborców. - Tu nie chodzi tylko o te zdjęcia. Nie zgadzamy się z jej decyzjami dotyczącymi pola golfowego - tłumaczyli.

Więcej o: