Wpadka: Policja ostrzegała uczniów przed narkotykiem, który... nie istnieje

Wpadka policji. Funkcjonariusze z Thames Valley w południowej Anglii przeprosili za nagłośnienie informacji o narkotyku dla dzieci, który... nigdy nie istniał - informuje dziennik "The Daily Telegraph".  

Policja z Thames Valley otrzymała e-mail z informacją o nowym narkotyku, który może stanowić zagrożenie dla najmłodszych uczniów. Miała to być metaamfetamina w wersji dla dzieci: o owocowym smaku, w różnych kolorach. Autor wiadomości zapewniał, iż narkotyk rozdawany jest w okolicach szkół i są już pierwsze ofiary: dwójka dzieci - po zażyciu proszku - znalazła się w szpitalu.

Funkcjonariusz, który odebrał e-mail bez zastanowienia przesłał wiadomość do kilkudziesięciu szkół. Przerażeni nauczyciele zaalarmowali rodziców.

Okazało się jednak, iż e-mail, który dotarł do policji to głupi żart, który krążył w sieci od co najmniej kilku miesięcy. Prawdopodobnie wiadomość została wysłana przez internautę ze Stanów Zjednoczonych. Mailowe ostrzeżenie - zanim dotarło do Wielkiej Brytanii - krążyło właśnie w USA. W listopadzie zeszłego roku przed idiotycznym żartem ostrzegała organizacja DrugScope.

- Chcemy przeprosić za to, że wysyłając e-mail zaniepokoiliśmy rodziców - powiedział przedstawiciel policji w Thames Valley.

- Jeden z nowych funkcjonariuszy otrzymał e-mail i w dobrej wierze przesłał go szkołom, by je ostrzec. Jednak powinien dwa razy sprawdzić informację przed podjęciem takiej akcji - dodał.

Więcej o: