Ludwik Dorn oświadcza: Przyjąłem korzyść

Ogłaszamy: Ludwik Dorn to najbardziej przezorny poseł w polskim Sejmie. Dlaczego?   

Były marszałek Sejmu ogłosił na swoim blogu, że przyjął darowiznę w postaci telewizora ciekłokrystalicznego firmy LG Electronics o wartości ok. 8500 zł . O sprawie pisze dzisiaj Gazeta.pl

Ludwik Dorn ujawnił informacje, aby, jak twierdzi, uprzedzić swoich przeciwników politycznych i tabloidy . Jest przekonany, że prędzej czy później sprawa zostałaby nagłośniona i zinterpretowana w niekorzystny dla niego sposób.

Z obszernego wyjaśnienia zamieszczonego na blogu dowiadujemy się o okolicznościach przyjęcia darowizny. Prezent wręczyli przedstawiciele koncernu LG w trakcie oficjalnej wizyty Dorna w Korei Południowej w czerwcu ubiegłego roku. Były marszałek zapewnia, że od początku miał zamiar przekazać telewizor jakiejś placówce opiekuńczej.

Ludwik Dorn zgodził się na darowiznę telewizora bez większych oporów. Zdumiał się jednak i zawahał, kiedy we wrześniu do jego gabinetu zgłosili się przedstawiciele koncernu LG oferując aż dwa telewizory , zamiast jednego. Ostatecznie uległ namowom i przyjął również dodatkowy prezent.

Były marszałek powiadomił o wszystkim Państwową Komisję Wyborczą i Komisję Etyki Poselskiej . Po konsultacjach wpisał darowiznę do rejestru korzyści. Na swoim blogu nie tłumaczy jednak, czemu dopiero teraz ujawnia sprawę telewizorów, i czemu wpisał je do rejestru dopiero 3 marca br. Nie informuje również, czy kwestię przyjęcia darowizny konsultował z Sabą . Być może słynny pies pana posła miał odmienne zdanie w sprawie przyjmowania cennych prezentów.

Więcej o: