Może laureat Pokojowej Nagrody Nobla chciał w ten sposób przeprosić za to, że ustawił się przy złej mównicy i naraził polskiego prezydenta na nieprzyjemne komentarze? Wierzymy w jak najlepsze intencje pana Gore'a.
Mamy jednak nadzieję, że pracownicy Kancelarii Prezydenta przy kolejnej oficjalnej wizycie postarają się trochę bardziej...