Niedźwiedź skazany na grzywnę za kradzież miodu!

W macedońskim sądzie od ponad roku toczyła się sprawa: "niedźwiedź kontra pszczelarz". O co chodziło? O kradzież miodu. Najdziwniejszy jest jednak wyrok. Otóż sędzia skazał zwierzę na... grzywnę wysokości 140 tys. denarów macedońskich (ok. 3,5 tys. dolarów)!  

Jak relacjonowała w czwartek gazeta "Dnewnik", ponad rok temu pszczelarz z Macedonii usiłował odstraszać niedźwiedzia za pomocą świateł i popularnej na Bałkanach muzyki turbofolk. - Słyszałem, że tego się boją - wyjaśnił Zoran Kiseloski. - Dlatego kupiłem generator, oświetliłem teren i puszczałem piosenki Cecy (serbskiej gwiazdy turbofolk).

- Niedźwiedź przez kilka tygodni trzymał się od uli z daleka. Jednak kiedy generator się zepsuł i Ceca zamilkła , "niedźwiedź zaatakował ule ponownie" - powiedział Kiseloski. Mężczyzna nie zamierzał darować złodziejowi i wniósł sprawę do sądu.

Sprawa sądowa ciągnęła się około roku. Miejsca pobytu niedźwiedzia nie ustalono. Sąd uznał, że zwierzę jest winne kradzieży . W imieniu niedźwiedzia, który nie miał właściciela i należy do gatunku zagrożonego, karę wypłaci państwo - orzekł sąd w mieście Bitola, w południowo-zachodniej Macedonii.

A to muzyka, która skutecznie odstraszała niedźwiedzia. Ceca:

Więcej o: