Samolot kanadyjskich linii lotniczych Air Canada leciał z Toronto do miasta Halifax. 81 osób na pokładzie przeżyło chwilę grozy, gdy w pewnym momencie kadłub został trafiony przez piorun. Szczęśliwie, skończyło się tylko na strachu i nerwach. Wyładowanie atmosferyczne nie stworzyło żadnego zagrożenia dla lotu.
Można by spodziewać się. że dalsza część podróżny będzie spokojna i bezpieczna. Okazało się, że matka natura miała dla tego samolotu jeszcze jedną niespodziankę. Samolot... ponownie został trafiony przez piorun!
- Takie przypadki nie są wcale rzadkie. Samoloty są skonstruowane tak, aby wytrzymać tego typu uderzenia - mówi rzecznik przewoźnika Peter Fitzpatrick.
Po szczęśliwym lądowaniu maszyna została uziemiona w celu przeglądu. Nie wiadomo czy technicy lotniska znaleźli w niej coś, co szczególnie przyciągało pioruny.
Zobacz inne niesamowite wypadki lotnicze tutaj !