Przechodził przez bramkę w sądzie i wyjął z kieszeni... marihuanę

Głupota? Roztargnienie? Co kierowało mężczyzną, który przyszedł na rozmowę z kuratorem do sądu z narkotykami w kieszeni?   

Malcolm Williams w czwartek pojawił się w budynku sądu w Dothan w stanie Alabama. Jak każdy obywatel, musiał przejść przez bramkę do wykrywania metalu. I opróżnić kieszenie z metalowych przedmiotów. 51-letni Amerykanin wyjął z kieszeni garść monet, klucze i... dwa woreczki marihuany .

- Często można spotkać kogoś, kto zapomina o zawartości swoich kieszeni - refleksyjnie zauważył kapitan Antonio Gonzalez z policji hrabstwa Houston.

Zdziwiona, ale nie zaskoczona policja zatrzymała Williamsa po krótkiej gonitwie i szarpaninie. Mężczyzna trafił do aresztu . Naruszył warunki zawieszenia kary i nie ma raczej szans na zwolnienie za kaucją.

Czytelnicy donoszą! Byłeś świadkiem absurdalnej sytuacji? Zrobiłeś śmieszne zdjęcia? Znalazłeś w sieci fajny film? NAPISZ DO NAS!

Więcej o: