Policja w małej miejscowości w zachodniej Anglii najwyraźniej narzeka na brak zajęć. Na jej celowniku teraz s? nie przestępcy i wandale, ale ludzie, którzy sprzątają graffiti!
18-letni Aaron Miller wracając z suto zakrapianej imprezy w nocy "ozdobił" mijany dom swoim pseudonimem i małym rysunkiem. Rano na kacu najwyraźniej przypomniał sobie swój wyczyny i postanowił posprzątać po sobie.
Okazuje się, że nie jest to mile widziane przez władze. W trakcie usuwania farby młody człowiek został aresztowany przez patrol policyjny.
Po wyjaśnieniu sprawy na posterunku Miller może uniknąć kary. Mimo wszystko mamy nadziej?, że jest to tylko drobna wpadka funkcjonariuszy, a nie nowy styl działania policji.