Widzowie przychodzą na doroczny turniej Cartier International nie tylko dla gry polo, ale również żeby zobaczyć znane gwiazdy i osobistości. Golasy jednak zaskoczyły wszystkich.
Trójka golasów nagle pojawiła się na trybunach w trakcie meczu reprezentacji Anglii z Australią i wbiegła na boisko. Dwóch z nich szybko zawróciła, ale jednemu udało się wyminąć służby porządkowe i z gracją przeskoczyć dwie metalowe barierki, wzbudzając tym aplauz publiczności .
Wydarzeniu z loży królewskiej z uwagą przyglądał się książę Karol. A z trybun - około 25 tys. innych widzów. Atak golasów na chwilę przerwał grę, ale nie przeszkodził wygrać drużynie Anglii.
Nie jest to pierwszy tego typu wypadek w czasie meczu polo. - Dodaje to nieco humoru , a publiczność wydaje się być zadowolona - stwierdził Luke Tomlinson, kapitan Anglików. Natomiast rzecznik klubu obwinia gorącą pogodę i nadmiar alkoholu. - Takie rzeczy się zdarzają - stwierdził flegmatycznie.
Na szczęście królowa, która zazwyczaj jest obecna na turnieju, tym razem wybrała pobyt w Szkocji i uniknęła ''gorszącego'' widoku.
CZYTAJ TEŻ:
W starciu z zawodnikiem krykieta golas nie miał żadnych szans - wideo
Nago do restauracji? Tylko w Nowym Jorku!
Setki golasów opanowały hotel w Miami. Zobacz zdjęcia!
Zrób Deser na wakacje! Wyślij nam śmieszne wakacyjne zdjęcia, dowcipy i dziwaczne nazwy miejscowości. Napisz na deser_na_wakacje@gazeta.pl i weź udział w naszym letnim plebiscycie.