Mieszkańcy Tokio nie mogli uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyli nagiego mężczyznę kąpiącego się w stawie pod pod Pałacem Cesarskim .
Na filmie puszczonym w jednym z serwisów informacyjnych widzimy golasa kłócącego się z policją. W pewnym momencie wściekły mężczyzna wskoczył do stawu...
Jak relacjonuje agencja AP, policjanci uzbrojeni w długi kij ruszyli w pogoń łódką . Mężczyzna się nie poddawał. Wyciągał ze stawu kamienie i rzucał nimi w nadpływających funkcjonariuszy .
Mężczyzna nie wychodził z wody przez ponad godzinę, w końcu szukając ucieczki wdrapał się na skałę. Nie udało się. Na górze czekali już policjanci....
Policjanci w rozmowie z agencją AP przyznali, że nigdy wcześniej nie słyszeli, żeby ktokolwiek kąpał się w stawie pod pałacem. - Gdybyś wiedział co jest w tej wodzie , nigdy nie wszedłbyś tam nago - powiedział tajemniczo jeden z nich. Możemy się tylko domyślać o co chodzi...
Rzecznik policji w Tokio nie potrafił podać nazwiska ani narodowości mężczyzny. Nie poinformował także, czy został on aresztowany.