Barack Obama nie ma prądu na wakacjach

Obama, prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych niektóre bolączki zwykłych Amerykanów musi dzielić razem z nimi. Wakacje Baracka Obamy na Hawajach zostały zakłócone przez awarię, która odcięła mu i jego sąsiadom prąd.  

Barack Obama przebywa wraz z rodziną na hawajskiej wyspie Oahu, w Honolulu. Demokrata dzieli czas na wypoczynek i spotkania z doradcami. Sielanka została przerwana w piątek wieczorem, gdy luksusowa rezydencja , w której prezydent-elekt wypoczywa z rodziną została odcięta od prądu. Oprócz Obamy, elektryczności nie mieli też wszyscy jego sąsiedzi.

Mufi Hannemann, burmistrz Honolulu, zapewnia, że u rodziny Obamów jeszcze przed ich przyjazdem zostały specjalnie zamontowane 3 generatory prądu . Jeden z doradców prezydenta-elekta poinformował, że żaden z nich nie został wykorzystany i dom polityka, tak jak wszystkie inne, które odcięte były od elektryczności, całą noc funkcjonował bez prądu.

Gdy w sobotę nad rano awaria została naprawiona, Barack Obama bez problemu powrócił do codziennych zajęć . Dzień zaczął od wizyty na siłowni. Obama wraz z rodziną stara się nie rzucać w oczy, lecz dla prezydenta-elekta anonimowe wakacje są niemożliwe. Szczególnie, jeśli polityk, jak jak Obama, lubi zaskoczyć nawet swoich ochroniarzy nieoczekiwanym wypadem na grę w gofla lub szybki lunch .

ZOBACZ WIĘCEJ:

Dzwoni Obama, politycy nie odbierają bo... się boją!

Obama i Bush - co mówią ciała polityków?

George Bush bohaterem gry komputerowej - rzuć w niego butem!

WEŹ UDZIAŁ W KONKURSIE! Wysyłaj nam śmieszne zdjęcia, historie i filmiki i wygrywaj nagrody!

Więcej o: