O tym, że zjawisko było widoczne w północnej Polsce, pierwszy dał znać na naszym forum internauta Felix. Jego słowa potwierdziła ''eureka'' z Koszalina, która też widziała błyski nad morzem, oraz Bzdursky z Gryfic .
Bardziej szczegółowo swoje niesamowite przeżycia opisuje czytelnik Romano74. Oddajmy mu głos: - Możecie mi wierzyć lub nie, ale jechałem tego wieczora z Poznania w kierunku zachodnim i przed Pniewami nagle rozbłysło się niebo. Nie wiedziałem, co to mogło być. Jasność trwała około 2 sekund. Zobaczyłem, że po mojej prawej stronie, czyli w kierunku na północ, coś świetlistego spada z nieba. Nie wiem, czy to był ten meteoryt, ale nigdy wcześniej takiego zjawiska nie widziałem!!! Jeszcze raz powtarzam, że możecie mi wierzyć lub nie - ja to widziałem w Polsce na własne oczy!!!
Z Kołobrzegu odezwał się do nas ineternauta ''drmad'': - Widziałem również niebieski trwający kilka sekund błysk światła na niebie w sobotę wieczorem. Pamiętam, że moja dziewczyna podbiegła przestraszona do okna (boi sie burzy).
Dziewczynie ''drmada'' dodajemy otuchy - meteoryt już spadł i nikomu nie zagraża. A pozostałych czytelników zachęcamy: widzieliście upadek meteorytu w sobotę wieczorem? Wyślij nam swoją relację na adres deser.pl@gazeta.pl albo zamieść ją na naszym forum! Czekamy na wasze relacje, zdjęcia, nagrania wideo.
A tak upadek meteorytu zarejestrowała przypadkowa kamera przemysłowa w Szwecji: