Włosy Jacksona błyskawicznie się zapaliły. Według fanów, którzy byli na widowni Jackson zachował się tak spokojnie, jakby ogień na jego głowie był częścią występu.
Na szczęście obsługa odbywającego się w Los Angeles koncertu zareagowała błyskawicznie . Gwiazdora z poparzeniami drugiego stopnia zabrała karetka.
POLECAMY: