Nie minęło wiele czasu od ostatniej promocji karpia w Zgorzelcu, kiedy ludzie tratowali się, aby tylko dopchać się do ryby za 6,98 zł za kilogram. W Bydgoszczy jednak, cała akcja osiągnęła dużo wyższy poziom absurdu.
Jak donoszą przedstawiciele bydgoskiego Reala, od zeszłego czwartku w magazynach nadal czeka na właścicieli 6 (sic!) lasek inwalidzkich , które zostały po ostatniej promocji. Aż ciśnie się na usta, że chyba były warte więcej niż kilka karpi... Ale z drugiej strony, cudowne ozdrowienie należy chyba do przeżyć bezcennych.
Red. K.