Zazwyczaj na tego typu zdjęciach oglądamy gwiazdy show-biznesu, a tu proszę... Tym razem nie jest to żadna ustawka z tabloidem ani nawet robota paparazzi. Robert Węgrzyn z własnej i nieprzymuszonej woli wrzucił wakacyjną fotę do sieci . Gratulujemy.
Poseł PO Robert Węgrzyn na wakacjach w Kołobrzegu Poseł Robert Węgrzyn w Kołobrzegu - i na Faceboku (fot. za facebook.com/Robert Węgrzyn)
fot. za facebook.com/Robert Węgrzyn
Pozą atlety nie pobił wprawdzie ''ponętnego'' zdjęcia na profilu Zbigniewa ''moje koleżanki rozbierają się same'' Girzyńskiego , ale wspomnienie z urlopu posła PO i tak robi wrażenie. Zdaniem samego Węgrzyna nie ma w tym nic zdrożnego:
- Byłem na wakacjach, na plaży. To chyba naturalne, że w takich miejscach pozwalam sobie na więcej swobody. Zresztą jest wielu polityków, którzy nie tylko rozbierają się na plaży, ale też zakładają na siebie różne śmieszne czapki. I nikt nie robi z tego afery - powiedział poseł opolskiemu oddziałowi ''Gazety'' .
Dodajmy dla przypomnienia, że Robert Węgrzyn to ten pan od "Jaki kolor ubrała, ku..." o posłance Wróbel w czasie obrad komisji śledczej. Na szczęście slipki nie są czerwone - i, jak widać na jednym z kolejnych zdjęć , pan poseł znalazł kilka adoratorek.
Red. H.