Po wielomiesięcznych przygotowaniach w styczniu ruszył sponsorowany przez chiński rząd internetowy portal Tianditu.cn , który miał być odpowiedzią na Google Maps. Twórcy zapewniali, że zapewni obywatelom Państwa Środka usługi ''miarodajne, wiarygodne i ujednolicone''. A jak wyszło?
Konrad Godlewski , bloger zajmujący się tematyką azjatycką, jeszcze w fazie próbnej projektu odkrył, że na chińskiej mapie terytorium Polski podzielone jest na 49 województw. Grzecznie poinformował autorów portalu o zmianach w naszej administracji. Strona chińska podziękowała, ale nic nie zmieniła. Zaskakuje również nazwa, jaką Chińczycy nadali Wrocławiowi:
fot. za tianditu.cn
fot. za tianditu.cn
Na podobne nieścisłości natrafił dziennikarz Guardiana. Oprócz Ostrowa Wielkopolskiego, który w tajemniczych okolicznościach wylądował w okolicach Londynu na mapie Wielkiej Brytanii znalazł tak niespodziewane miejscowości, jak ''Almenevo'' czy ''Mar'yanovka''. Tianditu.cn wyszczególnia 11 mln miejscowości na całym świecie, prawdopodobnie takich wpadek jest więc dużo więcej.
Red. D.