alarm

Pracownicy urzędów miejskich w prefekturze Aichi (środkowa Japonia) otrzymali na ekranach swoich komputerów ostrzeżenie, któremu towarzyszył taki sam komunikat przez głośniki: "Informacja o ataku rakiet balistycznych. Ta strefa jest celem ataku ". Do uruchomienia alarmu doszło

alarm na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Ostatnim razem ewakuacja odbyła się 16 stycznia br., jednak alarm okazał się fałszywy. Jeżeli policja złapie osobę odpowiedzialną za wysyłanie pogróżek, będzie mogła zostać ukarana wyrokiem ograniczenia wolności do ośmiu lat. 

Michael Joyner, rzecznik policji w mieście Fort Wayne w stanie Indiana poinformował, że na miejsce wezwano jednostkę pirotechników, którzy zajęli się rozbrojeniem domniemanej bomby. Specjalnie do tego przeznaczony robot wyniósł przesyłkę na parking w pobliżu budynku. Tam paczka została

ukryć swoją tożsamość, prawdopodobnie aby uchronić się przed najazdem domorosłych zegarmistrzów. Mężczyzna początkowo myślał, że coś nie tak jest z bateriami. Po ich wymianie budzik ewidentnie miał się wciąż dobrze, bo znów o 1 rozległ się głośny alarm. Następny pomysł na jaki wpadli, to zmiana budzika

TikTokerki co rusz prześcigują się w kosmetycznych i pielęgnacyjnych poradach, wyszukując coraz to nowsze triki urodowe z wykorzystaniem tanich lub domowych produktów. Nie inaczej jest z nowym trendem, wykorzystującym balsam z pewnym składnikiem jako bazę pod makijaż. Eksperci twierdzą jednak, że to

Lotnisko w Miami dostało telefon i maila o bombie w jednym z samolotów. Zawiadomiono policję, samolot został przeszukany. Ładunku nie znaleziono. Szybko ustalono, że mail został wysłany z komputera 31-letniej mieszkanki południowej Florydy. Zatrzymana wyjaśniła, że na pomysł fałszywego alarmu

Niemiecki dziennikarz sportowy wywołał fałszywy alarm bombowy na lotnisku w Weronie, aby opóźnić start samolotu do Wiednia. 27-letni mężczyzna, którego nazwiska nie ujawniono, zadzwonił w środę na policję i powiadomił o bombie, która miała znajdować się na pokładzie samolotu linii Air Dolomiti

W dzisiejszym odcinku programu "Pytanie na śniadanie" Wojciech Jagielski i Marzena Rogalska rozmawiają z dyrektorem Planet+ Doc Film Festival Arturem Liebhartem i krytykiem filmowym Harunem Farockim. Rozmowa trwała w najlepsze, gdy wtem nieoczekiwanie rozległ się dźwięk alarmu przeciwpożarowego

W nocy z soboty na niedzielę 10 czerwca dyżurny straży miejskiej we Włocławku otrzymał zgłoszenie, jakich pewnie przyjmował już tysiące. Dotyczyło auta, w którym uruchomił się alarm i zakłócał ciszę nocną okolicznych mieszkańców. Jednak szybko okazało się, że wezwanie jest wyjątkowe. Samochód

Policja wolała nie ryzykować i do dziwnej, buczącej, wibrującej i drgającej paczki od razu wysłano saperów. Zagrożony obszar odcięto kordonem policji, a pakunkiem zajął się specjalny robot. W środku nie było bomby. Kamery policyjnego robota pokazały... włączony wibrator na baterie. Na razie nie