W naszej polityce roi się od ważnych ludzi. Mamy już Człowieka Wolności, mamy Człowieka Szybkości, teraz mamy kolejnego Człowieka Roku. Za co Beata Szydło otrzymała to wyróżnienie na Forum Ekonomicznym w Krynicy? Łatwiej powiedzieć, za co NIE dostała. Bo przecież wszyscy wiemy, że sama Beata Szydło nie decyduje o niczym bez wiedzy prezesa.
Beata Szydło może być Człowiekiem Roku. Ale Nadczłowiek może być tylko jeden.
No niestety, tutaj musimy panią premier zasmucić. Niezależnie od tytulatury, bycie Człowiekiem Roku nie oznacza bycia najpotężniejszym człowiekiem na świecie. Ani nawet w Polsce.
Ale najważniejsze jest patrzenie na jasne strony życia. Tytuł jest? Jest. No i o to chodzi!
Wiadomo, Beata Szydło najlepszym premierem jest.
Ciekawe, jaki tytuł otrzymałaby, gdyby nie ta magiczna broszka?
Prawdziwe "Sny o potędze"!
Grunt to zdrowe podejście do krytyki.
Tylu ważnych ludzi ma Polska, aż duma rozpiera!
Co mogło przekonać przedstawicieli Forum Ekonomicznego do Beaty Szydło?
Beata Szydło to człowiek do zadań specjalnych. Nikt tak jak ona nie potrafi zjednoczyć Polaków.
Jako szef rządu odpowiada za wszystkie sukcesy Polski i za wstawanie naszego narodu z kolan. Bo wstajemy z kolan, nie miejcie wątpliwości.
Dzięki właśnie tym ludziom Polska wstaje i zaczyna być słyszalna i dostrzegalna w Europie.
A skoro jest tak dobrze, że aż premier zostaje Człowiekiem Roku, to może jest to odpowiedni czas na podwyżkę?