''Ta historia opowiada o dżungli, ale nie jest to zwykła dżungla. To tajemniczy świat w Twojej głowie'' - tak swoją historię zaczyn Dawid Planeta, młody artysta z Krakowa, którego ostatni projekt, ''Mini People in the Jungle'', okazuje się osobistą opowieścią o tym, jak świat postrzegany jest przez człowieka w depresji.
Mroczna dżungla, do której praktycznie nie dociera światło słoneczne, a w niej ogromne, przerażające zwierzęta ze świecącymi oczami. Tuż obok maleńki, właściwie bezbronny, zagubiony człowiek. Dżungla to emocje, trudne i często niezrozumiałe, ogrom nieprzyjemnych uczuć, z którymi chory na depresję nie jest w stanie sobie poradzić. Dawid Planeta znalazł jednak na to pewien sposób.
Jak sam przyznaje, sztuka pomogła mu w walce z chorobą i zrozumieniu własnych uczuć. Z jednej strony to spojrzenie na nie z zewnątrz, z drugiej - skupienie myśli na czynności, którą jest tworzenie, przeniesienie energii z negatywnych, dręczących myśli na pracę. I przede wszystkim wyrzucanie z siebie emocji.
- opowiadał w jednym z wywiadów artysta, podkreślając, że sama sztuka czy skupianie się na pracy nie są lekiem, ale pomagają w dojściu do siebie.
Czym właściwie jest dżungla i dlaczego ta z grafik Dawida Planety jest tak przerażająca? Wyjaśnienie artysta przedstawia nam w jednym z opisów swojego projektu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Niestety, w pewnym momencie życia emocje mogą o sobie przypomnieć, a wtedy - zdaniem artysty - na nowo trafiamy do dżungli. Niestety, bo dżungla ta w niczym nie przypomina pięknego miejsca z naszego dzieciństwa. Jest mroczna, przerażająca i niezrozumiała. To miejsce to odzwierciedlenie myśli i uczuć człowieka chorego na depresję. Póki ich nie zrozumie, nie jest w stanie z nimi walczyć.
Prace Dawida Planety zobaczyć można między innymi na jego Instagramie @minipeopleinthejungle oraz Facebooku.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Chcesz pomóc przetrwać pszczołom? Weź udział w akcji Adoptuj Pszczołę. Możesz też wrzucić swoje zdjęcie na Instagramie, Facebooku czy Twitterze z hashtagiem #adoptujpszczole. Na pewno to zauważymy w naszej relacji na żywo na Gazeta.pl!