58-letni mężczyzna z Monachium podczas zakupów w jednym z tamtejszych supermarketów zaczął przepakowywać drogą wątróbkę cielęcą do torby na owoce. Kiedy próbował przejść z nią przez kasy samoobsługowe, został złapany przez ochronę sklepu.
Jak donosi dw.com, mężczyzna nie narzeka na złą sytuację finansową, dlatego sąd potraktował go bardzo surowo. Ustalono, że zarabia aż 24 tysiące euro rocznie, czyli prawie 100 tysięcy złotych.
To nie pierwsza kradzież tego typu na koncie 58-latka, ale trzy poprzednie uszły mu na sucho. Mężczyzna nie potrafi wyjaśnić dlaczego ukradł produkty o maksymalnej wartości 47 euro, czyli 200 złotych, skoro było go na nie stać.
Sąd grodzki w Monachium zdecydował, że kara dla złodzieja, będzie adekwatna do jego zarobków i wyniesie aż 208 tysięcy euro, czyli prawie 900 tysięcy złotych. Mężczyzna miał już wcześniej do czynienia z wymiarem sprawiedliwości. Dopuścił się między innymi oszustw podatkowych.