Ułamek sekundy - tyle brakowało, żeby w jego samochód uderzył wielki głaz [WIDEO]

To było naprawdę o włos od śmiertelnego wypadku. Kierowca miał gigantyczne szczęście, że nie jechał odrobinkę szybciej.

Po trzęsieniu ziemi na Tajwanie osłabieniu uległy niektóre elementy dróg i autostrad w całym kraju. Na jednej z nich doszło do przerażającej sytuacji. Od zbocza oderwał się wielki głaz, który niespodziewanie spadł na środek drogi szybkiego ruchu. Zaledwie o włos ominął dwa samochody:

 

Kierowcy mieli naprawdę niesamowite szczęście. Tego zderzenia nie dałoby się uniknąć, gdyby któreś z aut jechało choć odrobinę szybciej - spadający głaz nie jest wszak tym, czego się spodziewasz, jadąc drogą. Okazuje się, że w każdej sytuacji trzeba mieć dosłownie oczy naokoło głowy.

Kierowcom nic się nie stało. Ich samochody porysowały tylko odłamki głazu, który rozprysnął się na kawałki na asfalcie.

Na rosyjskim półwyspie szalało ogniste tornado. To się działo naprawdę

Więcej o: