Po trzęsieniu ziemi na Tajwanie osłabieniu uległy niektóre elementy dróg i autostrad w całym kraju. Na jednej z nich doszło do przerażającej sytuacji. Od zbocza oderwał się wielki głaz, który niespodziewanie spadł na środek drogi szybkiego ruchu. Zaledwie o włos ominął dwa samochody:
Kierowcy mieli naprawdę niesamowite szczęście. Tego zderzenia nie dałoby się uniknąć, gdyby któreś z aut jechało choć odrobinę szybciej - spadający głaz nie jest wszak tym, czego się spodziewasz, jadąc drogą. Okazuje się, że w każdej sytuacji trzeba mieć dosłownie oczy naokoło głowy.
Kierowcom nic się nie stało. Ich samochody porysowały tylko odłamki głazu, który rozprysnął się na kawałki na asfalcie.