Każdy, kto choć raz w życiu zmagał się z przykrymi konsekwencjami zbyt obficie zakrapianej imprezy wie, jak wielki to ból i jak ciężko się go pozbyć. Kac zdecydowanie nie należy do przyjemnych, a leczenie go bywa bezskuteczne. Ile byśmy dali, by w końcu ktoś wymyślił na niego skuteczny sposób!
Pomysł na to, jak poradzić sobie ze skutkami alkoholowego upojenia mają Koreańczycy. Okazuje się bowiem, ze opracowali specjalną, antykacową recepturę lodów.
"Gyeondyo-bar" (bo taką nazwę nadali swojemu innowacyjnemu przysmakowi) to specjalne lody o smaku grejpfruta z sokiem z rodzynków. Ten bowiem już w XVII wieku został przez Koreańczyków uznany za najlepszy lek na kaca i ponoć skutki poprzedniej nocy niweluje najlepiej.
Choć mieszkańcy Korei Południowej uznają rodzynki za złoty lek, na leczenie i ukrywanie kaca wydają rocznie 125 milionów dolarów, a na kwotę tę składają się miedzy innymi wszelkiej maści medykamenty i kosmetyki. Tymczasem w 2012 roku przeprowadzono badania, które wykazały, że rzeczony sok z rodzynek faktycznie może zmniejszyć skutki alkoholowego upojenia. Tyle tylko, że testowano go jedynie na szczurach.
Niestety jak na razie nie ma szans na to, by cudowne, kacobójcze lody pojawiły się na rynkach innych niż koreańskie. Nie znaczy to jednak, że nie możemy trochę poeksperymentować i spróbować samemu wycisnąć trochę soku z wysuszonych winogron. Może dzięki temu czasem będzie nam choć trochę lepiej.
Kac Fot. Antoine K | Flickr | CC BY-SA 2.0
Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl