Ksiądz uczy kobiety jak się ubierać. By 'nie narażały innych na popełnianie grzechów'

Ksiądz Franciszek Głód napisał na Twitterze, że kobiety swoim strojem prowokują mężczyzn do grzechu. Jego zdaniem kobiety powinny wystrzegać się ''golizny'' bo mężczyźni mają przez to niestosowne myśli.

O tym, że każdy, kto wchodzi do świątyni, powinien przestrzegać pewnych zasad związanych z ubiorem, wiadomo nie od dziś. Ma być skromnie i schludnie, bez nadmiernego odsłaniania ciała i epatowania golizną. A jednak, niektórzy księża próbują przenosić te zasady także poza kościelne mury, a to już niekoniecznie podoba się krytykowanym przez nich ludziom. 

Ksiądz Franciszek Głód jest duchownym, który bardzo aktywnie udziela się w internecie. Prowadzi swoje własne konto na Twitterze, na którym dzieli się z czytelnikami swoimi spostrzeżeniami. Ostatnio zamieścił tam serię wpisów na temat tego, jak powinna ubierać się kobieta, by przypadkiem nie sprowokować mężczyzny do grzechu. 

Kobiety i dorastające dziewczęta powinny uważać by swoim nieskromnym ubiorem nie narażały innych osób na popełnianie grzechów 

- napisał w jednym z postów, niejako dając do zrozumienia, że to kobiety prowokują mężczyzn do seksualnych nadużyć, bo przecież kuszą ich swoim zbyt prowokującym odzieniem jak biblijna Ewa kusiła Adama soczystym jabłkiem. 

Nie jest to jednak jedyna rada duchownego, bo tych zamieścił w serwisie przynajmniej kilka. Największy odzew przyniosła mu wypowiedź, w której stwierdził, że ''zbyt liberalne poglądy jak i dzisiejsza moda sprawia, że niektóre dziewczęta prowokują swoim strojem i zachowaniem wielu mężczyzn''.

W swoich wpisach ksiądz Głód odniósł się także do kobiet, które zbyt roznegliżowane przychodzą do kościoła, a przez które inni nie mogą skupić się w tym czasie na modlitwie.

Jak się okazało, rady czy raczej spostrzeżenia księdza nie spodobały się ludziom korzystającym z Twittera. Pod wynurzeniami duchownego rozgorzała dyskusja, w której jedni oburzają się na jego słowa, inni próbują żartować, że by nie być kuszonym przez grzesznice, omijają kościoły szerokim łukiem. 

Większość komentujących nie kryje jednak oburzenia i zwraca uwagę na fakt, że nic nie tłumaczy nadużyć seksualnych, a już na pewno nie ubiór kobiety.

Negatywne komentarze sprowokowały księdza Głoda do lakonicznego tłumaczenia się, w którym oczywiście nie przeprasza za swoje słowa, a przekonuje jedynie, że niektórzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem.  

Mężczyźnie po pracy należy się odpoczynek

To nie pierwszy raz, gdy ksiądz Franciszek Głód ''podpadł'' kobietom. W maju głośno było o jego wypowiedziach, również na Twitterze, z których wynikało, że po pracy mężczyzna powinien odpocząć, a kobieta, jego małżonka, ma w tym czasie ''zaczekać''.

Mężczyzna często po skończonej pracy czuje się bardzo wyczerpany. Potrzebuje pochwały, odpoczynku, nie można go zaraz angażować do następnej pracy. Trzeba cierpliwie poczekać. Żony powinny o tym wiedzieć!

- napisał.

Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl

Więcej o: