Wznosił się w jednej ze śląskich wsi. "Mały Wersal" był prezentem dla francuskiej markizy

Lata temu w jednej ze śląskich wsi stała perła architektury. Był zapierający dech w piersi i pobudzał wyobraźnie tak, że ludzie zaczęli go nazywać "Małym Wersalem". Dziś jedyne co po nim pozostało, to wspomnienia. Co stało się z tym niesamowitym budynkiem?

Świerklaniec to wieś położona w województwie śląskim. Wybierając się do niej możemy znaleźć piękny budynek zbudowany w stylu neobaroku francuskiego. "Pałac Kawalera" powstał w latach 1903-1906, specjalnie dla Wilhelma II. Dziś w pałacu mieści się hotel wraz z restauracją, a budynek wpisany jest do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego. Jednak nie był to jedyny pałac, który wznosił się w tej śląskiej wsi. 

Zobacz wideo Kwaśniewska o wychowaniu w Pałacu Prezydenckim. Czuła ograniczenia

 Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Śląski "Mały Wersal". Powstanie pałacu

W Świerklańcu na przełomie lat 60. i 70. XIX wieku zbudowano niesamowity pałac, który powstał na zlecenie Guido Henckel von Donnersmarcka, do którego rodu należała wieś. Mężczyzna chciał tym spełnić marzenie markizy Blanki de Paiva, która była jego żoną. Chciała ona zmienić miejsce zamieszkania, gdyż nie odpowiadały jej warunki w zamku, który został zbudowany przez poprzednich właścicieli wsi. Sprawiło to, że tuż obok starego zamku w 1869-1876 powstał nowy pałac w stylu Ludwika XIV, później okrzyknięty "Małym Wersalem".

Budowanie pałacu. Wybitni realizatorzy

Stworzenie tej perły architektury było nie lada zadaniem, które wymagało udziału wielu wybitnych osób. Nadworny architekt Napoleona III, Hector Lefuela, przygotował projekt budynku, Emmanuel Fremiet był odpowiedzialny za rzeźby tarasowe, a wnętrz dopilnował Charles Rissignneux, który wcześniej urządzał między innymi pałac wicekróla Egiptu. "Mały Wersal" mieścił około 100 pomieszczeń, w których skład wchodziły na przykład 34 duże sale czy sześć eleganckich apartamentów z łazienkami.

Koniec pałacu. Pozostają wspomnienia

Bajkowy pałac lśnił niemal do zakończenia II wojny światowej. Mimo jednoznacznych okoliczności zniszczeń pobliskich siedzib szlacheckich ostatnie lata pałacu w Świerklańcu owiane są aurą tajemniczości. Wiemy, że Armia Czerwona wkroczyła do Świerklańca w 1945 roku. Wedle najpopularniejszej wersji, podczas krótkiej przerwy w walce, wojsko dokonało rabunku, dewastacji i podpalenia pałacyku. W innych publikacjach można znaleźć informację, że w następstwie ogniska rozpalonego w pałacu Mały Wersal płonął przez trzy dni. Dziś po pałacu pozostały niestety tylko wspomnienia.

 
Więcej o: