Lubuscy Łowcy Burz to profil na Facebooku, na którym twórcy przekazują komunikaty dotyczące warunków atmosferycznych w Polsce. Regularnie pojawiają się tam również ciekawostki z kraju i nadesłane przez obserwatorów zdjęcia. 29 stycznia opublikowano fotografię znaleziska, na które natknął się jeden z użytkowników Facebooka.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pan Paweł postanowił podzielić się z innymi internautami swoim znaleziskiem. Do twórców profilu Lubuscy Łowcy Burz przesłał zdjęcie nietypowego odkrycia z plaży w Kątach Rybackich. Na pierwszy rzut oka ciężko określić, co widać na fotografii.
Wygląda jak kawałek uschniętej szynki
- można przeczytać w komentarzach. Choć kształtem i kolorem faktycznie przypomina mięso, to w rzeczywistości jest to coś zupełnie innego. Jak się okazuje, pan Paweł znalazł na plaży ogromny kawałek bursztynu. Komentujący szacują, że wartość znaleziska wynosi nawet kilkaset złotych.
Internauci w komentarzach często nawiązywali do niedawnej afery z hiszpańskimi nurkami.
I nie trzeba nurkować jak Hiszpanie
- można przeczytać pod postem. Komentarz zebrał ponad 1000 polubień i nic w tym dziwnego. Przypominamy, że w połowie stycznia służby ratownicze zostały wezwane do trzech nurków, u których wystąpiła awaria łodzi. Mężczyźni rzekomo szukali bursztynów i podawali się za Hiszpanów. Podejrzane wydało się miejsce nurkowania. Od około sześciu godzin znajdowali się bardzo blisko naftoportu, jednak na ich łodzi nie znaleziono żadnych bursztynów, a sprzęt, który posiadali, był profesjonalny. Do dziś nie wiadomo, czy mężczyźni mówili prawdę.