Silikon bezbarwny stosowany jest wszędzie tam, gdzie potrzebna jest izolacja i łączenia. Można go znaleźć na budowach, podczas remontów, prac montażowych oraz naprawczych i nie tylko. Jest ceniony przede wszystkim za szybkie wiązanie i elastyczność gotowej powierzchni. Jego aplikacja jest także dość prosta, ale wymaga skupienia i ostrożności.
Szukasz porad na domowe porządki? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jeśli zdarzyło się, że silikon rozlał nam się na płytki, najlepiej jest działać szybko. Świeży silikon powinien dać się usunąć bez problemu szpachelką lub ścierką. Jeśli z płytek usuwamy silikon, który zdążył już zaschnąć, możemy w tym celu wykorzystać płyn do naczyń lub ocet. Wystarczy wtedy polać silikon dużą ilością płynu lub octu, koniecznie bez dodatku wody. Ciekawym trikiem, który można zastosować do tężejącego lub zaschniętego silikonu jest też obłożenie go kostkami lodu. Niska temperatura przyspieszy twardnienie materiału, który ostatecznie powinien się pokruszyć.
Szyby i lustra to powierzchnie, które w przypadku zabrudzenia silikonem wymagają szczególnej delikatności. Świeży silikon usuwamy przy pomocy szpachelki akrylowej lub z pleksi, a resztę przecieramy octem. Zaschnięty silikon można spróbować zmiękczyć płynem do naczyń lub tłustym kremem. W ostateczności można sięgnąć po aceton, przy czym trzeba uważać, aby przy okazji nie zniszczyć powłoki na ramach czy futrynach.
Wadą silikonu jest to, że z czasem ciemnieje, co wygląda raczej nieestetycznie. Ponadto traci on wówczas swoją szczelność. Warto zatem silikon od czasu do czasu wymienić. Do usuwania silikonu w tym przypadku najlepiej wykorzystać ostre, spiczaste narzędzia, takie jak nożyki do cięcia płyt gipsowych. Tutaj ponownie zaleca się dużą ostrożność. Pośpiech i brak precyzji może bowiem skutkować zarysowaniami na kafelkach lub armaturze łazienkowej.