Ustawa Prawo o ruchu drogowym niezbyt klarownie definiuje obowiązki kierowcy podczas jazdy we mgle. Mówi ona, że kierowca misi zachować ostrożność w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza. Jest to jedna z głównych zasad, która dotyczy poruszania się kierowców po drogach. Podczas jazdy w utrudnionych warunkach należy zachować szczególną ostrożność i zwolnić.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Podczas jazdy we mgle mamy bardzo ograniczoną widoczność, Jednym z naturalnych odruchów kierowców będzie rozświetlenie sobie drogi. Jednak w gęstej mgle nie należy włączać tak zwanych długich świateł. Efekt bowiem będzie odwrotny do zamierzonego, zamiast poprawić widoczność, rozświetlają one mgłę tak, że przed oczami mamy wielką ścianę światła.
Świetnie sprawdzą się światła przeciwmgielne w sytuacji z ograniczoną widocznością. Jednak możemy je włączyć, dopiero gdy widoczność spadnie do około 100-150 metrów. Jak to ocenić? Z pomocą przychodzą nam stojące przy drodze białe słupki. W Polsce są one rozstawione co 100 metrów. Jeśli nie widzimy kolejnego słupka, oznacza to, że ze spokojem możemy włączyć światła. Jeśli chodzi o tylne światło przeciwmgielne, możemy je włączyć, dopiero gdy widoczność spadnie poniżej 50 metrów. Jest to spowodowane tym, że w innym wypadku, zamiast pomagać jadącym za nami kierowcą będziemy ich oślepiać.
Jeżeli nie nie ma przy drodze znaku zabraniającego wyprzedzanie oraz nie ma wymalowanych podwójnie ciągłych linii, kierowca może wyprzedzać we mgle. Jednak kiedy widoczność sięga kilku metrów, lepiej nie wjeżdżać na przeciwległy pas. Kierowca nie ma na tyle dobrej widoczności, by ocenić czy z naprzeciwka nie nadjeżdża auto. Jeśli jednak zdecydujemy się na wyprzedzanie, należy pamiętać o przepisach. Poza obszarem zabudowanym podczas mgły dawać krótkotrwałe sygnały dźwiękowe w czasie wyprzedzania lub omijania. – artykuł 30, paragraf 1, punkt 1 lit. b ustawy Prawo o ruchu drogowym.