Sędzia zawieszony, bo aresztował wszystkich z sali rozpraw

Amerykański sędzia został zawieszony, bo "zachował się niewytłumaczalnie" i zaaresztował 46 osób - wszystkich obecnych na sali rozpraw.   

Do dziwacznego incydentu doszło dwa lata temu w sądzie w Niagara Falls. Specjalna komisja badająca sprawę uznała wczoraj, że Robert Restaino powinien zostać zawieszony. - "Restaino brał udział w czymś, co może być jedynie opisane jako dwie godziny niewytłumaczalnego szaleństwa " - napisali eksperci w oświadczeniu.

Mężczyzna tłumaczył swą decyzję faktem, że na sali ciągle dzwonił jakiś telefon komórkowy. - Nikt nie chciał się do niego przyznać i go wyłączyć - wyjaśniał sędzia. Zdenerwowany Restaino zapowiedział, że jeżeli nikt się nie zgłosi, to "on wszystkich zamknie". - Każdy z was pójdzie siedzieć. Jeśli myślicie, że żartuję, pogadajcie z ludźmi, którzy ze mną pracują - groził sędzia.

Telefon nadal dzwonił. A wściekły Restaino aresztował całą grupę. Wszystkich zabrano do miejskiego aresztu - tam zostali przeszukani i zamknięci w celach . 14 osób nie było w stanie zapłacić kaucji. Ci z aresztu trafili do więzienia.

Wszyscy wyszli na wolność wieczorem tego samego dnia. Sędzia przestraszył się zainteresowania mediów i kazał wypuścić zatrzymanych.

Więcej o: