Bolesław Krawczyk przed startem deklarował, że chce pobić należący do niego rekord z 2005 roku , który wynosił 807,5 km. Mimo iż już mu się to udało, zamierza jeździć do godz. 16.
Krawczyk bije rekord Guinessa w jeździe rowerem non stop po szosie od godz. 16 w sobotę. Jeździ po ul. Leśnej w Olsztynie, która na ten czas została zamknięta dla ruchu. Kolarz od soboty od godz. 16 zszedł z roweru zaledwie kilka razy, m.in. w nocy, by się ubrać, bo temperatura spadła poniżej 10 stopni Celsjusza. Krawczyk je i pije, jadąc rowerem .
Średnia prędkość, z jaką jeździ rekordzista wynosi 35 km na godz . Towarzyszą mu młodzi kolarze, którzy pilnują, by nie tracił tempa - oni jednak zmieniają się co kilka okrążeń.
Bolesław Krawczyk ma 57 lat, jest nauczycielem w-f. Oprócz kolarstwa pływa smoczymi łodziami , kajakami, żegluje katamaranem i gra w tenisa stołowego. Rekord świata w jeździe rowerem non stop po szosie Krawczyk bije po raz szósty.
ZOBACZ TEŻ:
Jak się uchronić przed złodziejami rowerów?
Rower z butami zamiast opon - też jeździ, ale czy da się na nim pobić rekord?
Zrób Deser na wakacje! Wyślij nam śmieszne wakacyjne zdjęcia, dowcipy i dziwaczne nazwy miejscowości. Napisz na deser_na_wakacje@gazeta.pl i weź udział w naszym letnim plebiscycie.