podała, że 34-letni mężczyzna będzie miał postawiony zarzut włamania i kradzieży. Amerykanin włamał się do domu w miejscowości St. Paul i ukradł 8 świnek skarbonek. Łącznie skradł prawie 3 tys. dolarów.
Mężczyzna zaraz po zuchwałej kradzieży pojechał do banku wpłacić pieniądze na swoje konto. Pół godziny trwało liczenie drobnych monet, które złodziej wyniósł z okradzionego domu. Kiedy tylko cała suma znalazła się na jego rachunku, przestępca zabrał swoją dziewczynę na zakupy - kupił jej buty, kurtkę i kilka koszulek.
Przestępstwo doskonałe? Wpadka byłaby do uniknięcia, gdyby nasz bohater nie został zauważony przez sąsiada okradzionego domu, który bardzo czujny od razu zadzwonił na policję. Poszukiwania złodzieja trwały bardzo krótko - funkcjonariusze nie mieli żadnego problemu z odszukaniem kryminalisty, ponieważ przytomny sąsiad spisał numer rejestracyjny samochodu.
ZOBACZ WIĘCEJ:
Najdziwniejszy napad? Złodziej... czekał na telefon
Ukradł 100 dolarów i... zostawił swoje dane!
UWAGA KONKURS! Wysyłaj nam śmieszne zdjęcia, historie i filmiki i wygrywaj nagrody!