Ignacio Gonzalez, mieszkający w Kraju Basków sprzedawca kuponów loteryjnych, był oszołomiony, gdy odkrył, że numer, na który postawił wraz z grupą czternastu znajomych - 480104 - został wylosowany w loterii prowadzonej przez jedną z hiszpańskich organizacji charytatywnych.
Euforia szybko ustąpiła panice, kiedy zorientował się, że nie wie, gdzie schował swój kupon. - Miło było poczuć, że zaczyna się rok od wzięcia prysznica z milionów euro, ale z drugiej strony niepokoiło mnie, że nie mogłem znaleźć kuponu - powiedział Gonazalez dla stacji Radio Euskadi.
Po rozpaczliwych poszukiwaniach w swoim domu, z resztkami nadziei Gonzalez wybiegł na zewnątrz w poszukiwaniu osiedlowego kosza na śmieci.
Nie namyślając się długo na oczach zdumionych przechodniów wskoczył do kontenera i zanurkował w jego zawartości. Po kilku chwilach wynurzył się na powierzchnię z triumfalnym uśmiechem na ustach i kuponem w dłoni.
- Gdybym zgubił ten kupon, znajomi by mnie ukrzyżowali - powiedział Gonzalez po odebraniu swojej części nagrody - ponad 600 tys. euro.
Red. D.