Domowy nawóz do pelargonii. Wylewasz ją do zlewu, teraz wykorzystaj do kwiatów. Efekt cię zaskoczy!

Pelargonie to piękne kwiaty, które chętnie hoduje się na balkonach. Są bardzo popularne i cieszą oko każdego. Wymagają przy tym szczególnej pielęgnacji, dlatego warto dowiedzieć się, jaki nawóz do pelargonii jest najlepszy. Dobrze poradzą sobie domowe sposoby nawożenia kwiatów.

Wielu ludzi chce, aby kwiaty na ich balkonach wyglądały pięknie, niezależnie od pogody. Pelargonie są kwiatami dosyć wymagającymi, gdyż potrzebują wielu składników odżywczych. To sprawia, że najlepiej, gdy są nawożone przez cały rok. Istotną rolę we wzroście tych roślin odgrywa azot, potas i fosfor. Na szczęście istnieją domowe sposoby odżywiania tych roślin, dzięki czemu można zrezygnować z drogiej chemii.

Zobacz wideo Jak ochronić rośliny balkonowe przed chorobami grzybicznymi?

Domowy nawóz do pelargonii. Jak go przygotować?

Na pelargonie dobrze działa nawóz z pokrzywy lub skrzypu. Wystarczy nazbierać kilogram liści tych roślin, zalać je wodą, przykryć tkaniną i mieszać co jakiś czas przez około 14 dni. Po tym czasie naturalny nawóz powinien już być gotowy. Jedyne, co należy zrobić, to dodać go do wody w proporcji 1:10 i podlać kwiaty. Dobrym nawozem może być również wywar po ugotowanej wcześniej cebuli. Aby go przygotować, należy 100 g łusek cebuli zagotować w około 4 l wody, a po ostygnięciu rozpylić w ziemi. To bogate źródło wielu witamin i minerałów, które wspomogą kwiaty. Takie nawozy można stosować nawet co 3 dni.

Co zrobić, aby pelargonie obficie kwitły? Domowe sposoby na piękne rośliny

Do nawożenia pelargonii można wykorzystać wysuszoną skórkę od banana, która bogata jest w wiele składników mineralnych. To między innymi bogate źródło potasu, dzięki czemu kwiaty nie opadną po deszczu. Zamiast skórki od banana, można użyć też skruszonych skorupek po jajkach. Kolejnym sposobem na utrzymanie pięknych kwiatów jest podlewanie ich wodą mineralną, zamiast zwykłej z kranu. Należy przy tym pamiętać, by woda nie była mocno gazowana. Ciekawą propozycją jest również podlewanie wodą po ugotowanych ziemniakach (jednak nie może być w niej soli!).

Więcej o: