W mitologii nordyckiej i wierzeniach z północy Europy można znaleźć wiele informacji o elfach. Szczególnie na Islandii jest to ważny aspekt kulturowy. Niektórzy szczerze w nie wierzą, natomiast dla przyjezdnych jest to atrakcja turystyczna. Skąd wzięły się elfy w tej części świata?
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Elfy na północy wbrew pozorom nie wyglądają jak te, które pomagają świętemu Mikołajowi w dostarczaniu prezentów. Są wyżsi od ludzi, szczuplejsi i przede wszystkim piękni. W baśniach i wierzeniach są nazywani "ukrytymi ludźmi". Pojawili się już w IX wieku, w "Eddzie poetyckiej", czyli najstarszym islandzkim zabytku piśmiennictwa. Dziś mieszkańcy Islandii nadal pamiętają o tym, które miejsca są poświęcone elfom i traktują to bardzo poważnie.
Nazwa "ukryci ludzie" nie pojawiła się bez powodów. Według wierzeń elfy nie ukazują się każdemu. Same decydują o tym, komu chcą się pokazać. Bryndís Pétursdóttir, mieszkanka wioski Laugar na Islandii twierdziła, że regularnie rozmawia z trzema elfami i chętnie udzielała wywiadów na temat ich relacji. Za stolicę ukrytych ludzi uważa się natomiast Hafnarfjörður. Tamtejszy ogród botaniczny ma być ich domem. Oprócz tego w całym kraju można znaleźć miejsca uważane za schronienie dla elfów. Najczęściej są to głazy o charakterystycznym kształcie.
Choć elfy stanowią ważny element w islandzkiej kulturze, nie są uważane za bóstwa, które czci się jak w innych religiach. Badania przeprowadzone na przełomie lat 90. i początku XXI wieku wykazały, że spora część Islandczyków rzeczywiście wierzy w ich istnienie, jednak z biegiem lat ta liczba się zmniejszyła. Kultura elfów jest jednak na tyle ważna w tym kraju, że w 2014 roku islandzki sąd zakazał budowy drogi łączącej Reykjavik z półwyspem Alftanes, ponieważ miała przebiegać przez teren należący do elfów.