Ślub należy do jednych z najważniejszych momentów w życiu. Nie powinno zatem dziwić, że większość par dokłada wszelkich starań, by ten wyjątkowy dzień zapadł w pamięć nie tylko młodym, ale również gościom. Ostatnio furorę w mediach społecznościowych robi ceremonia ślubna tej nietuzinkowej pary, o której napisał nypost.com. Zakochani zadbali, by ich ślub był jedyny w swoim rodzaju i kompletnie wyrażał ich zainteresowania i osobowości.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ślub w heavymetalowym klimacie
Madi i jej wybranek Jay, są razem już od dziewięciu lat. Poznali się w szkole średniej, a zbliżyła ich do siebie miłość do muzyki heavymetalowej. Para uznała, że w dzień swojego ślubu nie chcą kultywować przyjętych tradycji. Postawili na to, żeby ten specjalny dzień był jak najmniej dla nich stresujący, jednocześnie będąc bardziej osobisty.
Ślubne niespodzianki. Zerwanie z tradycją
Kiedy w końcu nadszedł ten długo wyczekiwany dzień, zaskoczyli oni wszystkich swoich gości, kiedy zamiast obrączkami, wymienili się gitarami. Na początku traktowali wręczenie sobie instrumentów zamiast obrączek jako żart, ale z czasem nabierał on coraz więcej sensu, aż stał się rzeczywistością. Oprócz gitar, parze zależało również na niezwykłej scenerii i oprawie wydarzenia, tak aby przypominało lata 80. Ceremonia odbyła się w gotyckim kościele, a zamiast marszu weselnego grał "Mr.Crowley" Ozzy'ego Osbourne'a. Po czym zamiast do limuzyny, wsiedli do czarnego karawanu.
Reakcje na nietypowe zaślubiny
Para wie, że niektórym taki ślub może wydawać się dość kontrowersyjny, jednak próbują zachowywać dystans. Stale przypominają sobie, że chcieli być inni i zorganizowali ten dzień z myślą o swoich preferencjach. Nietypowe zaślubiny poruszyły serca wielu internautów. Na profilach społecznościowych pary posypały się liczne życzenia i gratulacje. Wiele osób przyznało, że jest pod wrażeniem całej ceremonii:
Uwielbiam to, jacy jesteście
Jesteście w 200% sobą i zakochani, absolutnie niesamowici
