Przycinanie hortensji zależy przede wszystkim od jej rodzaju. Wyróżnia się trzy gatunki, które najczęściej sadzimy w ogrodach:
Wiedząc, jaki rodzaj mamy w ogrodzie, będziemy mogli dopasować sposób cięcia i pielęgnacji.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Te krzewy prawie nie wymagają przycinania. Kwiaty rosną na starszych pędach, które nie wypuszczą nowych pąków, jeśli zostaną mocno przycięte. W tym wypadku warto pozbyć się jedynie uszkodzonych lub przemarzniętych pędów. Można również wyciąć starsze, zeszłoroczne kwiaty tuż przy główce, żeby zrobić miejsce na nowe.
Ten rodzaj hortensji, w przeciwieństwie do ogrodowych, rośnie na młodych pędach. Oznacza to, że trzeba je przycinać co roku, najlepiej pod koniec zimy lub na początku wiosny. Luty i marzec to miesiące, w których powinniśmy zabrać się za pielęgnacje hortensji. Siła, z jaką przycina się pędy zależy od wieku rośliny. Starsze hortensje należy przyciąć na wysokości 20-30 centymetrów, natomiast młode warto przyciąć o połowę, by nowe kwiaty mogły swobodnie się rozrastać.
Podobnie jak hortensje krzewiaste, te rośliny również rosną na młodych pędach. Przycinamy je zatem co roku w tym samym czasie, czyli w lutym lub marcu. Pamiętaj, żeby robić to tylko przy dodatnich temperaturach. Pędy należy skrócić aż o 2/3 długości, a dodatkowo warto wyciąć cienkie i słabe łodygi. W ten sposób na ich miejscu urosną silniejsze kwiatostany. Przekwitłe główki można wyciąć latem lub zostawić je na zimę. Choć zbrązowieją, nadal będą dodawać uroku i pięknie wyglądać w tym czasie.