Różnego rodzaju alergie są powszechną dolegliwością. Czasami mogą one być związane ze spożywaniem konkretnych produktów. Najczęstszą przyczyną alergii są jednak pyłki roślin. Problem ten pojawia się z początkiem wiosny i stanowi niemałą przeszkodę w cieszeniu się z przyrody powracającej do życia po zimie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Podobnie jak w przypadku kurzu, pyłki roślin dostają się do naszego organizmu przez układ oddechowy. Główne objawy uczulenia w tym przypadku to katar sienny, kichanie, napadowy kaszel, a także zaczerwienienie i łzawienie oczu. Co ważne, alergia na pyłki wymaga leczenia. W przeciwnym razie nie tylko skutecznie uprzykrzy nam codzienne funkcjonowanie, ale też może doprowadzić do rozwoju astmy. Jeśli więc zauważysz u siebie wymienione wyżej objawy, należy skonsultować je z lekarzem specjalistą.
Jedną z najwcześniej pylących roślin jest leszczyna, gdyż proces ten zaczyna się już w styczniu, ale najbardziej intensywny jest na przełomie lutego i marca. W tym samym czasie występuje również wysokie stężenie pyłków olchy, które jest największe na terenach podmokłych i podmiejskich. W marcu pyli także topola. W trzeciej dekadzie zaczyna pylić brzoza, która jest najczęstszą przyczyną wiosennej alergii pyłkowej w Europie. Pod sam koniec marca pylą natomiast cis oraz wierzba.
Kalendarz pylenia roślin informuje nas o tym, jakie rośliny pylą w jakim okresie. Opracowywany on jest przez Ośrodek Badania Alergenów Środowiskowych na podstawie pomiarów stężenia pyłku roślin prowadzonych w latach 1989-2013. Kalendarz dostępny jest online i warto się z nim zapoznać, a dodatkowo śledzić bieżące komunikaty dla alergików. Dzięki temu możliwe będzie odpowiednie przygotowanie się do okresów pylenia np. poprzez odpowiednio wczesne rozpoczęcie przyjmowania leków czy ograniczenie spacerów.