Uprawa borówki amerykańskiej w ogrodzie może wydawać się trudna, jednak jeśli stosujesz się do podstawowych zasad pielęgnacyjnych rośliny, krzew zaskoczy cię pysznymi owocami. Niegdyś również myślałam, że posadzenie borówek w przydomowym ogródku wiąże się z ciężką uprawą, ale moja babcia zdradziła mi genialny trik na ich pielęgnację. Na czym polega? Te triki zawsze się sprawdzą.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Borówka amerykańska zaczęła być uprawiana już kilkadziesiąt lat temu i do tej pory ma ona rzeszę fanów. Bogaty w witaminy owoc stale gości w polskich domach, a dodatkowo jest też regularnie obecny w cukiernictwie. Sezonowe drożdżówki, bezy, czy torty z borówkami, to przysmaki, które regularnie możemy zobaczyć w witrynach sklepowych. Wiele osób chce posiadać borówkę we własnym ogródku, aby w każdej chwili móc podejść i zerwać sobie kilka owoców. Kiedy zamieszkałam z dala od babci, zapytałam ją o to, jak sadzić borówkę i jakie sadzonki borówki amerykańskiej wybrać. Powiedziała, że najważniejsze jest to, aby zapamiętać kiedy przycinać owoc i w jaki sposób to robić. Termin już tuż tuż!
Pielęgnacja borówki uwzględnia wymagania, co do stanowiska. Sadzonka borówki amerykańskiej powinna zostać posadzona w słonecznym miejscu. Zapewnienie jej gleby bogatej w próchnicę sprawi, że krzew da wiele owoców, ale kluczowe jest tutaj jej podlewanie. Jak zatem podlewać sadzonki borówki? Należy pamiętać, że zbyt ubogie i nieregularne podlewanie krzewu borówki amerykańskiej sprawia, że jej owoce są małe. Borówkę należy podlewać często i dość obficie. Kiedy mamy już tę wiedzę, warto wrócić do wspomnianego wcześniej przycinania. Babcia mówi, że borówka najlepiej owocuje z pędów 2 i 3-letnich, a z takich, które mają już np. 6 lat może w ogóle nie być owoców. Właśnie dlatego stare pędy warto przycinać tuż przy ziemi, aby inne mogły swobodnie rosnąć. Pamiętaj, aby zawsze zostawić około 6-8 najsilniejszych pędów krzewu, w innym przypadku roślina zmarnieje.