Jak się okazało, nie była to pierwsza nielegalna operacja przeprowadzona przez Nicholasa Webbera - dzięki swoim 'osiągnięciom', już mówi się o nim jako o legendarnym oszuście.
Oprócz kodowania wirusów, umożliwiających mu okradanie prywatnych kont bankowych założył m.in międzynarodowe forum GhostMarket, będące targowiskiem skradzionych kont bankowych i danych osobowych oraz stworzył prywatny serwis społecznościowy dla współpracujących z nim oszustów. W brytyjskiej prasie jest on określany mianem Crimebook (ang. crime - przestępstwo).
Karierę cyberprzestępcy rozpoczął w ekskluzywnej szkole Bradfield College. Włamywał się tam do szkolnych baz danych, aby wymazywać nagany otrzymywane przez niego i jego kolegów.
Oszust obok swojego Hummera. (fot. Daily Mail)
Następnym krokiem było założenie GhostMarket. Na swoim forum Webber zamieszczał m.in przewodniki po wyspecjalizowanych technikach hakerskich, oferował swoje usługi za pieniądze i sprzedawał programy służące do cyberprzestępstw. W momencie ujęcia przez policję, razem ze swoimi współpracownikami okradli 132 tys. kont bankowych na ok. 18 milionów funtów.
19-latek ponadto upodobał sobie życie w luksusie i 'cybergangsterski' styl. Na swoim procederze dorobił się samochodu Hummer, nocował w najlepszych hotelach i wypoczywał na Majorce. Był wystarczająco arogancki, aby wydrukować sobie wizytówki z logo GhostMarket , a na co dzień nosić t-shirt z napisem 'legendarny karciarz'.
Wpadł razem ze swoim najbliższym wspólnikiem, gdy zamówił w jednym z hoteli pokój używając skradzionej karty. Zdołał wtedy uciec przez policją, jednak funkcjonariusze odkryli tożsamość przestępców. Niedługo później zostali złapani.
Podczas mów końcowych sędzia podsumował Webbera słowami:
- To niesamowicie inteligentny młody człowiek. Zna się na komputerach.
Nie uratowało go to jednak przed wyrokiem. Razem ze swoim wspólnikiem zostali skazani na 5 lat więzienia. Przez ten czas nie będziemy mieć okazji do przyglądania się jego gangsterskim zdjęciom, a nasze konta powinny być nieco bezpieczniejsze. Mamy taką nadzieję.