Więcej o:

kury

Wypowiedzi na forum o:

kury

  • Re: Mrożona kura

    Jak będzie jadł tę kurę po rozmrożeniu na surowo, to faktycznie. Zakładam jednak, że skoro kura ma być na zupę, to będzie raczej ugotowana i bakterie też.

  • Re: Mrożona kura

    Ech, źle podpiąłem. Odpowiadałem Eliszce. To bie chciałem napisać, że kura kupiona w stanie zamrożonym.

  • Re: Mrożona kura

    Kura trochę się odmroziła w lodzieży i można jej poruszać skrzydełkami. Jak się obudzi, na wszelki wypadek natrę ją paracetamolem i dam zastrzyk penicyliny.

  • Re: Mrożona kura

    Nie wiem, jak sie kura zachowa ;) ale zwykłe mięso mrożone najpierw rozmrażam powoli w misce na szafce kuchennej (przykrywam, by chronić przed muchami), później myję (no ja myję) albo osuszam, gdy myłam przed zamrożeniem i nacieram różnymi przyprawami i solą, zostawiam na noc albo na jakiś czas żeby

  • Re: Mrożona kura

    Tak, okresu dostała, bo żle rozmrażała kurę. Weź ty się asma rozpędź?

  • Re: Mrożona kura

    Możliwości jest kilka. Zależy, czy będziesz tę kurę gotował skoro świt czy później. Możesz teraz wyjąć z zamrażarki i włożyć do lodówki. Powoli rozmarznie przez noc. Jeśli zależy ci, żeby z samego rana była do obróbki, to możesz zostawić po prostu w kuchni na blacie w jakiejś misce. Możesz też jutro

  • kury mojej babci

    , Niemcy, a nie jacyś naziści są złodziejami. Chyba się upomnę o te kury, które Niemcy zajumali mojej babci, nie zapominając o rowerze dziadka, który też zrabowali. Ciekawe czy mi zaproponują użyczenie kur i roweru właśnie.

  • Re: Mrożona kura

    No, nie wiem. Wyciągnę rano i pomacam kurę. Zobaczymy. W każdym razie jest w lodówce, nie w zamrażalniku. I wypakowałem ją z folii.

  • Re: Mrożona kura

    Wiele razy gotowałam zupę na zamrożonym mięsie. Nie cuduj z rozmnażaniem, tylko po prostu ta kurę zalej zimna woda i wstaw na gaz czy inna kuchenkę. Mętne mi nie wychodzą.

  • Re: Mrożona kura

    najlepiej od razu najlepiej dzwonić po karetkę. I ja , i moja mama, i moja babcia nigdy rodziny nie strulysmy chociaz popełniałyśmy to straszę przestępstwo. Starsze kobiety do tego wrecz nie dysponowały przez większość zycia nawet chłodziarkami. Wszystko nalezy robic z zachowaniem zdrowego rozsądku