Używałyście kiedyś szminek Inglota? Bardzo spodobał mi się kolor Slim Gel Inglot, czaję się do kupna ( ok. 50 zł)- może używałyście i możecie podzielić się wrażeniami? Chodzi o tę na zdjęciu.
Jakie są szanse, ze jadąc cudzym autem na krótkim dystansie, jako pasażer odlozycie szminkę w boczna kieszeń?
bajadera34 napisała: > mnie się w zasadzie ściera każda szminka, ale doradziłabyś jej kupno > czy raczej nie? W takim razie warto dopłacić i kupić szminkę z MAC. One są trwałe, a kolory też mają piękne..
O, dzięki mnie się w zasadzie ściera każda szminka, ale doradziłabyś jej kupno czy raczej nie?
suki-z-godzin napisała: > bajadera34 napisała: > > > O, dzięki mnie się w zasadzie ściera każda szminka > > > jeśli to problem, to polecam wypróbować tą linię > > dostępne są w hebe. są moim gejmczendżerem
Mam dokładnie tę, lubię szminki małe i typu slim, natomiast co do właściwości i konsystencji to to jest zwykła szminka ?starego? typu, czyli nie zastyga, nie utrzymuje się długo - jesz lub gadasz, to zjadasz. Nie wysusza, tłuściutka, można zostawiać odcisk, dobrze napigmentowana. Już takich unikam,
bajadera34 napisała: > O, dzięki mnie się w zasadzie ściera każda szminka jeśli to problem, to polecam wypróbować tą linię dostępne są w hebe. są moim gejmczendżerem. --
A teściowa używa takiej szminki? Czy w ogóle używa szminki?
Ja bym tam ulubionej szminki nie poswiecila na watpliwa, awanture. Jak juz to lepiej chusteczke z odbita szminka.
kurczę, nie wiem, chyba nie, niczego takiego nie zaobserwowałam. ja czuję jedynie lakier na paznokciach, ale szminki na ustach nie. -- my name is legion
