yeti

Dwóch Japończyków podało dziś, że są w posiadaniu zdjęć śladów stóp legendarnego yeti. Mężczyźni należący do grupy badawczej zajmującej się poszukiwaniem dowodów na istnienie mitycznego zwierzęcia. Obaj poszukiwacze spędzili 6 tygodni wraz z zespołem i lokalnymi przewodnikami u stóp góry Dhaulagiri

, że o obecności Wielkiej Stopy (a właściwie Człowieka Śniegu) na Syberii świadczy szereg dowodów: odciski palców nieznanego pochodzenia oraz liczne markery, którymi Yeti znaczy swoje terytorium. Faktycznie, dowody są bardzo przekonujące. Ale to nie wszystko, ponieważ, jak podaje Gazeta Polska

natknąć się na ciało yeti. Tutaj historia zaczyna się robić skomplikowana - bracia podali w różnych mediach 3 różne historie odnalezienia martwej Wielkiej Stopy. Najpierw twierdzili, że bestia została zastrzelona przez zaprzyjaźnionego farmera. Potem opowiadali historię o napotkaniu "rodziny yeti

Jeden z drwali - jak twierdzi - podążał za kilkoma yeti. Myślał, że to kilka osób ubranych w płaszcze. Gdy się do nich zbliżył, zaczął krzyczeć: "potrzebujecie pomocy?". Wtedy nagle wstali i zaczęli uciekać do lasu. Dopiero wtedy spostrzegł, że nieznajomi byli w całości pokryci futrem

- opowiadała Liliya Zenkova. - Na chwilę przysnęłam i poczułam dotyk owłosionej łapy. Byłam pewna, że to nie mój mąż. Albo Yeti rzeczywiście istnieje, albo Liliya Zenkova wzięła udział w mocno zakrapianej imprezie. fot. za Super Express, 13 października 2011 Więcej o sensacyjnym odkryciu rosyjskich naukowców

humanoida nie będącego współczesnym człowiekiem, ale blisko z nim spokrewnionym. Tak przynajmniej twierdzi "Siberian Times", powołując się na źródła rządowe. Wszystkie trzy uniwersytety o światowej renomie zakończyły analizę DNA i stwierdziły, że należy do istoty podobnej do człowieka. DNA tego yeti

Autorką rysunku jest brytyjska artystka Polyanna Pickering. Pomogły jej opowieści mieszkańców trudnodostępnych rejonów Himalajów w Bhutanie. Twierdzą oni, że yeti jest ich... sąsiadem. - Byłam zdumiona, gdy powiedzieli o regularnych spotkaniach i bliskich kontaktach z yeti - powiedziała 65-letnia

" i swoje Yeti mają. Teraz tatrzański zagadkowy stwór robi międzynarodową karierę. Opisano go w The Sun. Fundacja Nautilius zajmująca się zjawiskami nadprzyrodzonymi zapowiada swoje badania.

W lutym 1959 grupa doświadczonych wspinaczy z Rosji składająca się z siedmiu mężczyzn i dwóch kobiet wyruszyła wspólnie w góry Uralu. Zatrzymali się oni na zboczu nazywanym przez lokalnych mieszkańców Martwą Górą. Żadna osoba nie przeżyła wyprawy, a miejsce tragedii zyskało nową nazwę: Przełęcz

Zalegał w muzeum Royal College of Surgeons' od lat. Wszyscy mówili o nim "palec yeti", ale czym jest naprawdę? Teraz, pół wieku po sprowadzeniu tajemniczego palca do muzeum, poznaliśmy wreszcie prawdę o nim. ZOBACZ ZDJĘCIA >>> Niestety, wyniki analizy DNA nie wprawiły nikogo w osłupienie - okazało