Wielu kierowców z biegiem lat wykształca sobie nieprawidłowe nawyki. Jednym z nich jest właśnie "mycie talerzy". Niestety to dość popularne zachowanie, jest również naprawdę niebezpieczne. Dowiedz się, dlaczego tego nawyku lepiej jest się oduczyć.
Więcej podobnych artykułów można znaleźć na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Wielu kierowców zaraz po zdanym egzaminie na prawo jazdy, zaczyna wykształcać sobie nieprawidłowe nawyki. Jednym z nich jest tak zwane "mycie talerzy". Polega to na tym, że kierowca, zamiast chwycić kierownicę, przykłada do niej wyprostowaną dłoń i tak jakby zmywał talerze, obraca kierownicą. Niestety jest to szalenie niebezpieczne. Jeśli w trakcie manewru samochód najedzie na przeszkodę, można stracić panowanie nad autem. Wystarczy nawet niewielki kamień, aby kierownica wyrwała się z ręki. Niestety nagła zmiana kierunku jazdy może doprowadzić do tragedii, szczególnie przy większych prędkościach. Zarysowany lakier to najmniejszy problem, który może się wtedy pojawić.
Prawidłowe trzymanie kierownicy w trakcie jazdy, jest kluczowe dla jej bezpieczeństwa. Jeśli zastanawiasz się, w jaki sposób należy to robić, spieszymy z odpowiedzią. Jeżeli wyobrazisz sobie, że kierownica jest tarczą zegara, to lewa dłoń powinna znaleźć się mniej więcej pomiędzy godziną 9, a 10, natomiast prawa dłoń między 2 i 3. Dzięki temu jazda będzie bezpieczna. Pamiętaj, aby zachować takie ułożenie rąk, szczególnie przy większych prędkościach.