Na przestrzeni lat było naprawdę wiele projektów samochodów. Wiele z nich było mniej lub bardziej ekologicznych. Jednak jednym z czołowych projektów, był ten wykonany przez Henriego Forda, który stworzył samochód z soi i konopi. Tworzywo okazało się mocniejsze niż stal.
Więcej podobnych artykułów można znaleźć na naszej stronie głównej Gazeta.pl
W czasie II wojny światowej stal oraz inne metale były głównie wykorzystywane w przemyśle zbrojeniowym. Z tego powodu chciano oszczędzić na tych materiałach. Henry Ford oraz botanik George Washington Caravera, postawili na konopie i soje. Tak powstał samochód prawie całkowicie wykonany z naturalnych składników. Karoseria była wykonana przede wszystkim z celulozy pochodzącej z konopi i soi, natomiast szyby wykonano z akrylu. Cały projekt okazał się o mniej więcej 30% lżejszy od konwencjonalnego auta. Co ciekawe, tworzywo otrzymane z konopi i soi okazało się znacznie mocniejsze niż stal, z której zwykle wykonywano samochody. Niestety projekt został porzucony i nigdy nie podano powodów tej decyzji.
Badania nad tworzywem z konopi i soi prowadzono aż 12 lat. Jednak Henry Ford zaprzestał w pewnym momencie prowadzić projekt. Nigdy nie podano powodów tej decyzji. Jednak zapotrzebowanie na ekologiczne tworzywa rośnie i coraz więcej naukowców interesuje się biopaliwami i plastikiem organicznym. Niektóre marki takie jak BMW, Ford, Honda, czy Mercedes zaczynają umieszczać elementy do nowych modeli wykonane właśnie z tworzyw konopnych.