Tajemnica Przełęczy Diatłowa. Studenci nie mieli języków i ubrań, a o zbrodnię podejrzewano Yeti

Tragiczna śmierć grupy wspinaczy na Martwej Górze przez dekady budziła niepokój. Przyczyniła się ona do powstania licznych teorii spiskowych o Yeti, kosmitach czy też rosyjskim wywiadzie. Zagadkę Przełęczy Diatłowa próbowali rozwiązać naukowcy, którzy wykorzystali modelowanie komputerowe. Czy istnieje logicznie wytłumaczenie?

W lutym 1959 grupa doświadczonych wspinaczy z Rosji składająca się z siedmiu mężczyzn i dwóch kobiet wyruszyła wspólnie w góry Uralu. Zatrzymali się oni na zboczu nazywanym przez lokalnych mieszkańców Martwą Górą. Żadna osoba nie przeżyła wyprawy, a miejsce tragedii zyskało nową nazwę: Przełęcz Diatłowa, od nazwiska jednej z ofiar. Po ponad 60 latach naukowcy przybliżyli się do wyjaśnienia tej tajemnicy, o czym można przeczytać m.in. na stronie National Geographic.

Zobacz wideo Wybierasz się w góry? Bądź ostrożny i sprawdź, jak się przygotować

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Przełęcz Diatłowa. Tajemnicze i niepokojące odkrycie śledczych

Poszukiwania ciał wspinaczy trwało prawie miesiąc. Niektóre z nich znaleziono tylko w bieliźnie i skarpetkach, występowały u nich też złamania kości i popękane czaszki. Dwie osoby z grupy straciły oczy, a jedna język. Ponadto ciała były rozrzucone po okolicy. Sekcja zwłok wykazała, że główną przyczyną śmierci wszystkich dziewięciu wspinaczy była hipotermia.

Teoria lawinowa była możliwym wyjaśnieniem. Najnowsze badania dostarczyły dowodów

Najczęściej dyskutowaną teorią było zejście lawiny. Była ona jednak krytykowana za nieścisłości. Mimo to, to właśnie ta teoria zainspirowała badania opublikowane w artykule w czasopiśmie Nature Communications Earth & Environment. Autorami artykułu są Johan Gaume i Alexander M. Puzrin. Postawili oni hipotezę o wystąpieniu lawiny płytowej, która jest nietypową formą lawiny, gdzie śnieg spada w blokowych fragmentach. Naukowcy przeanalizowali zapisy z 1959 i na tej podstawie przygotowali odpowiedni model cyfrowy.

Co było przyczyną tragedii w Przełęczy Diatłowa? Wyjaśnia to wiele czynników

Okazało się, że nachylenie zbocza było w rzeczywistości większe i mogło być wystarczające do wystąpienia lawiny płytowej. Jej późne zejście może być z kolei wytłumaczone działaniem silnych wiatrów. Ponadto charakter lawin płytowych może wyjaśniać nietypowe obrażenia, jakie znaleziono na ciałach ofiar. Według najbardziej prawdopodobnej wersji wydarzeń zgodnie z przeprowadzonymi badaniami, płaty śniegu spadły na namiot, a ich ciężar spowodował złamania kości u części osób. Osoby, które nie zostały poważnie ranne, ratowały towarzyszy, odciągając ich jak najdalej od lawiny. Następnie grupa próbowała przetrwać noc pod gołym niebem, co ostatecznie doprowadziło do hipotermii.

Więcej o: