Morderca z twarzą dziecka. Historia słynnego "Wampira z Krakowa" mrozi krew w żyłach

W latach 60. staruszki wychodzące na ulicę nie mogły czuć się bezpiecznie. Powodem ich zaniepokojenia było grasowanie "Wampira" po krakowskich ulicach. Passa pierwszych nieudolnych prób morderstw niestety w końcu została przerwana. Kim był słynny "Wampir z Krakowa" i jaką ma historię?

"Wampir z Krakowa" nie był dorosłym mężczyzną z żądzą krwi. To był chłopiec uczący się w szkole średniej, który miał niezdrową fascynację nożami. Jego pierwszymi ofiarami były żaby i kury. Zapewne nikt nie spodziewał się, że w niedalekiej przyszłości, jeszcze przed maturą zamorduje ludzi. W zbrodniach nie chodziło mu o rabunek, czy wzbogacanie się. Na pierwszym miejscu było wbicie ostrego noża w ciepłe ludzkie ciało. Co wiemy o "Wampirze z Krakowa"?

Zobacz wideo Policjanci z "Archiwum X" doprowadzili do zatrzymania podejrzanego o popełnienie morderstwa sprzed 23 lat.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Kim był "Wampir z Krakowa"? Od małego lubił krzywdzić żywe stworzenia

Pod tym przerażającym pseudonimem kryje się Karol Kot. Nastolatek, który uczęszczał do technikum. Nie był wybitnym ani nadzwyczaj lubianym uczniem. Miał niezdrową obsesję na punkcie noży i... krwi. W jego wspomnieniach wyraźnie zapisały się wypady do rzeźni podczas wakacji z rodzicami, gdzie młody Karol patrzył na zabijanie cieląt. Na tym jednak nie spoczął. Po oglądaniu makabrycznych scen chłopiec zaczął smakować ciepłą krew. 

 

Ofiary Karola Kota. Kogo atakował nastolatek?

Jego pierwszymi celami były staruszki. Najpierw zaatakował jedną w kościele, a kolejną na ulicy. Na szczęście rany nie były niebezpieczne. Pierwszą zamordowaną ofiarą była 77-letnia kobieta, którą dopadł w okolicy krakowskiego kościoła. Co przerażające między pierwszym atakiem a morderstwem minął zaledwie tydzień, a na dodatek chłopiec zaczął się chwalić swoimi dokonaniami przed znajomymi. Masowe ataki na starsze kobiety doprowadziły do tego, że seniorki zaczęły wychodzić z domu z pokrywkami od garnków przymocowanymi do pleców, aby uchronić się przed "Wampirem". Niestety niedługo później jego ofiarą stało się dziecko.

 

Na dźganiu nożem nastolatek nie poprzestał. Wśród zbrodni miał także próbę gwałtu, otrucia, a także podpalenia. W swoich przerażających pragnieniach miał także obdzieranie ze skóry, czy wydłubywanie oczu. 

Aresztowanie mordercy. Jak skończyła się historia "Wampira z Krakowa"?

Nastolatek został zatrzymany przez milicję w 1966 r., w czasie okołomaturalnym. Został oskarżony o zamordowanie 2 osób, 10 prób zabójstwa oraz 4 podpalenia. Skazano go na karę śmierci poprzez powieszenie. Stracono go 16 maja 1968 roku.

Więcej o: