Ryzyko wystąpienia kryzysu wodnego w Polsce jest duże. To właśnie dlatego na początku lipca 2022 został uruchomiony program Moja Woda, w ramach którego można było otrzymać do 5 tys. zł dotacji na przydomowe instalacje zatrzymujące wody opadowe lub roztopowe. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaznaczało również, że ma się to dodatkowo przyczynić do promocji polskich przedsiębiorstw dostarczających zielone technologie.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak dowiadujemy się na stronie rządowej, program Moja Woda ma na celu ochronę zasobów wody poprzez zwiększenie retencji na terenie posesji przy budynkach jednorodzinnych. Uzyskana dotacja mogła zostać przeznaczona na zakup, montaż, budowę i uruchomienie instalacji takich jak zbiorniki retencyjne czy elementy do wykorzystania zatrzymanej wody. Warunkiem przyznania dotacji była minimalna pojemność zbiornika lub zbiorników, określona na 2 m sześciennych. Minimalna kwalifikowana kwota z kolei wynosiła 2 tys. złotych. Dotacja nie mogła wynosić więcej niż 80% kosztów kwalifikowanych instalacji wchodzących w skład przedsięwzięcia i nie więcej niż 5 tys. zł na jedno przedsięwzięcie.
O sukcesie pierwszej edycji programu Ministerstwo informowało w listopadzie 2020. Złożonych zostało wówczas prawie 25 tys. wniosków, a na dotacje przeznaczono ponad 114 mln zł. Druga edycja programu, czyli Moja Woda 2.0, ruszyła 22 marca 2021. Wniosków tym razem wpłynęło 31 tys., a łączna kwota finansowania wyniosła 160 mln. Choć program Moja Woda zaplanowano na lata 2020-2024, kolejna edycja w 2022 nie wystartowała.
O plany dotyczące programu Moja Woda 2023 dowiadywała się redakcja z portalsamorzadowy.pl.
Ogłoszenie naboru planowane jest w bieżącym roku, ale ostateczna decyzja należy do zarządu NFOŚiGW
- poinformowała Ewelina Krajkowska
Trudno zatem obecnie o konkretne informacje, ale można liczyć na to, że program zostanie ponownie uruchomiony.