Piąty sezon "Stranger Things" będzie ostatnią odsłoną hitu na platformie Netflix. Nie znaczy to jednak, że będziemy musieli się pożegnać z wszechświatem przedstawionym w produkcji. Streaming właśnie dał zielone światło dla nowego serialu animowanego, który jeszcze nie ma tytułu.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Choć piąty sezon "Stranger Things" ma być finałowym, platforma ma w planach kontynuacje i rozbudowę serii. Zamówiony już został serial animowany, którego akcja ma się toczyć w świecie znanym już z serialu. Praktycznie wszystkie szczegóły są utrzymywane w tajemnicy. Jedyne co zostało zdradzone fanom to, że został on opracowany przez Erica Roblesa i Flying Bark Productions. Bracia Duffer, którzy będą pełnić obowiązki producentów wykonawczych, napisali w oficjalnym oświadczeniu:
Zawsze marzyliśmy o animowanym "Stranger Things" w duchu kreskówek z sobotnich poranków, które kochaliśmy, dorastając, a urzeczywistnienie tego marzenia było absolutnie ekscytujące. Nie moglibyśmy być bardziej zachwyceni tym, co wymyślił Eric Robles i jego zespół — scenariusze i grafika są niesamowite i nie możemy się doczekać, aby podzielić się z wami więcej! Przygoda trwa
Serial "Stranger Things" okazał się być światowym hitem i jednym z najczęściej oglądanych seriali oryginalnych na Netflix. Swoją premierę miał w 2016 roku, a w lutym 2022 roku został ogłoszony piąty i ostatni sezon. W produkcji wystąpili między innymi: Winona Ryder, David Harbour, Finn Wolfhard, Millie Bobby Brown i Noah Schnapp. Fabuła podąża za mieszkańcami fikcyjnego miasta Hawkins w stanie Indiana, nękanego zjawiskami paranormalnymi, i alternatywnego wymiaru znanego jako Upside Down. Jako donosi portal Deadline.com, w lipcu zeszłego roku ogłoszono produkcję spin-offu oraz uruchomiona Upside Down Pictures. W planach jest kilka projektów związanych ze "Stranger Things" w tym sztuka teatralna czy serial z akcją na żywo. Są to dodatki do planów adaptacji serii "Death Note" i "Talizmanu" Stephena Kinga.