Widzieć makaron - nie powinniśmy zwlekać z podejmowaniem najważniejszych decyzji i liczyć, że nasze problemy rozwiążą się same. Jeść makaron - wkrótce staniemy przed szansą zarobienia dużej ilości pieniędzy, z której to powinniśmy skorzystać. Trudności w jedzeniu makaronu - niebawem w naszym życiu
Do udziału w jednodniowym "strajku zakupowym" zachęcały organizacje konsumenckie. Namawiały Włochów, by protest zacząć od samego rana i zrezygnować z cappucino w barze. Nie kupujcie też makaronu! - apelowali. Strajkujący są przekonani, że nawet jednodniowy spadek sprzedaży klusek w całym kraju
Japończycy są niezastąpieni. Od gier komputerowych, przez najnowsze technologie aż do jedzenia - Kraj Kwitnącej Wiśni ma bardzo wiele do zaoferowania. Szczególnie ciekawe może być połączenie tych dwóch ostatnich specjalności. Co powiecie na miskę do makaronu mikroskopijnej wielkości? Naczynie
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl Poważna atmosfera i zaduma - to właśnie te emocje kojarzą się z cmentarzami. Z tego powodu mogłoby się wydawać, że makaron to ostatnia rzecz, jaką znajdziemy w pobliżu nagrobków. Jak się okazuje, produkt spożywczy może
Do tej pory zamawiała je zawsze we włoskiej restauracji w Chicago. Ten rodzaj makaronu to specjalność Spoleto. Do paczki dla Michelle Obamy, przygotowanej przez miejscowe władze, dołączono również trufle oraz książkę z przepisami na dania lokalnej kuchni. Z pewną konsternacją mieszkańcy Spoleto
Mężczyzna podzielił się tym odkryciem w internecie, pokazując na nagraniu, jak palą się nitki kalifornijskiego makaronu a jak - dla porównania - pali się prawdziwy makaron sojowy. Wideo w ciągu 2 dni obejrzało aż 3 miliony ludzi. Jakie są zdania komentatorów? Podzielone. Niektórzy twierdzą
Jeśli chcesz oszczędzić na ozdobach lub po prostu zrobić je samodzielnie, wykorzystaj nasze sposoby. Wykonasz własną choinkę z makaronu. Potrzebujesz naprawdę niewiele, aby pięknie ozdobiła wnętrze twojego mieszkania. Sprawdź, jak to zrobić. Więcej podobnych artykułów można znaleźć
Gazeta.pl Kasza kuskus, ryż do risotto, czy makaron tagliatelle mają właściwie te same zasady przechowywania. Dowiedz się jakie Te produkty mają podobne zasady przechowywania. Musisz je pamiętać, a nigdy nie zalęgną się w nich owady: Kasza, ryż, czy makaron, powinny być przechowywane zawsze w suchym
Nie wierzysz, że to możliwe? Zobacz nasze wideo. Może nie jest to najbardziej przydatny trick na świecie, ale wypróbowaliśmy go w kilku sytuacjach i zdaje egzamin.
Wylewanie wody po gotowaniu makaronu to zły pomysł. Choć wydawać by się mogło, że do niczego już jej nie użyjemy, to mylne założenie. Okazuje się, że można ją wykorzystać na wiele różnych sposobów, nie tylko w kuchni. Oto kilka z nich! Nie wylewaj wody po gotowaniu makaronu. Wykorzystaj ją ponownie
Nigdy, kluski to kluski a makaron (nawet domowy do rosołu) to makaron. Kluski zamiast makaron to chyba regionalne nazewnictwo. Znajoma mówiła często że podaje kluchy ale to było żartobliwie
Nie, poniewaz nie lubie zimnego makaronu. Mama w kazda niedziele powtarzala "rosol goracy, ale makaron zimny".
Nie polewam. Moja Mam polewała, ale to był polski makaron czterojajeczny lub domowe kluski, nie włoskie makarony z semoliny. --
Tak jest np. w carbonarze, bez dodatku wody do sosu, ten jest zbyt suchy i nie pokryje makaronu. Dopiero emulsja z żółtek, parmezanu i wody z gotowania makaronu daje gładkość i kremową konsystencję sosu.
Makaron robię tylko jako danie z sosami i nie przelewam, głównie wrzucam go do garnka lub na patelnię gdzie jest sos z częścią wody z gotowania i dalej gotuję aż powstanie ładna emulsja z sosu i makaronu.
panna.nasturcja napisała: > Żeby był zimny i żeby sos się go nie trzymał? > Do jakiej potrawy podajesz ?suchy? makaron w misie? Można przelać gorąca wodą. Do rosołu ,pomidorowej, grzybowej, zupy owocowej. Zupa w wazie, makaron w misce.
Zależy do czego ma być ten makaron. Do sosów nie płuczę nigdy, w większości przypadków makaron wyjmuję prosto z garnka na patelnię z sosem, mieszam, podaję. Do zapiekanek czy łazanek też nie płuczę, odcedzam na sitku i tyle. Do zup płuczę, bo zwykle część ląduje w lodówce na później, a niepłukany
Spaghetti to jest makaron, nie sos. Tagliatelle również.
ale czasem to wode z makaronu dodaje sie nie, zeby zagescic, tylko wlasnie troche rozwodnic, bo inaczej makaron wchlania cala wilgoc z sosu i robi sie troche suchy. Dzieki tej ?wodzie? sosu jest wystarczajaco duzo i jest oczywiscie nadal gesty.
Z niższej też nie. Przecież wtedy sos nie trzyma się makaronu.