Nigdy nie zostawiaj dziecka w samochodzie. Możesz doprowadzić do tragedii

Pozostawienie dziecka w nagrzanym samochodzie może skończyć się tragedią. Podpowiadamy, co robić, by jej zapobiec.

Jest maj, a przez Polskę już zdążyła przejść pierwsza fala upałów. Żar leje się z nieba, a nam momentami ciężko jest wytrzymać nawet na świeżym powietrzu. 

Wyobraźcie sobie sytuację (pewnie nie raz znaleźliście się w podobnej), gdy w środku lata wsiadacie do rozgrzanego autobusu, tramwaju czy samochodu. Samo wejście do pojazdu jest już nieprzyjemne, a co dopiero mówić o podróży. 

Podobne odczucia mają dzieci. Podobne, a nawet gorsze, bo ich ciała nagrzewają się 2-5 razy szybciej od ciał osób dorosłych. Sami nie chcielibyśmy zostać w rozgrzanym, pozostawionym na słońcu aucie, czemu więc mielibyście pozostawiać tam swoje pociechy?

Mimo wielu kampanii, ciągle zdarza się, że nieświadomi zagrożenia rodzice czy opiekunowie zostawiają swoje pociechy w samochodach. A to zdarzyć się może naprawdę każdemu, nawet najlepszemu rodzicowi!

Wątpicie? Wystarczy wyjść na chwilę do toalety lub kiosku, a coś nas po drodze zatrzyma - kolejka, znajomy, niespodziewany wypadek - te zdarzyć się mogą przecież zawsze i wszędzie.   

 

Co dzieje się z organizmem dziecka, gdy pozostaje w nagrzanym aucie?

Przejdźmy do konkretów. Wystarczy zaledwie 15 minut w nagrzanym samochodzie, by w organizmie dziecka zaszły nieodwracalne zmiany. jak już wspominaliśmy, ciała malucha nagrzewa się kilka razy szybciej od ciała osoby dorosłej. 

Gdy ciało dziecka osiągnie temperaturę 40 stopni - przestają działać narządy. W 41,5 stopniach dziecko umiera. 

 

Jak zapobiec nieszczęściu?

Każdy czasem może zapomnieć o czymś ważnym (nawet o dziecku!). Wystarczy zabieganie czy zmęczenie, wystarczy, że dziecko zaśnie w foteliku i go nie słyszymy. Jak zatem działać, by zapominanie nam się nie zdarzało?

Wystarczą proste tricki. Kiedy idziemy na zakupy czy do pracy, swoje rzeczy zostawiajmy przy foteliku dziecka. Wszak nie wyjdziemy do sklepu bez portfela, a do biura bez teczki. 

Jeśli zasady tej nie możemy zastosować w danej sytuacji, połóżmy obok siebie (na przykład przy kierownicy lub na siedzeniu pasażera) coś, co przypomni nam o dziecku.

Zawsze starajmy się też dokładnie sprawdzać samochód  przed wyjściem!

 

Co zrobić, gdy zobaczymy zamknięte w samochodzie dziecko?

Jeśli widzimy dziecko zamknięte w samochodzie, musimy reagować. Liczy się czas, więc nie biegajmy i nie szukajmy właściciela auta, tylko działajmy. 

To, co musimy zrobić, to powiadomienie odpowiednich służb - tu wystarczy zgłoszenie pod numerem 112. Ale to nie wszystko. W tak ekstremalnych przypadkach mamy nawet prawo uszkodzić auto wybijając w nim szybę -  życie malucha jest najważniejsze. 

 

Drodzy Czytelnicy!
Wasz głos jest dla nas bardzo ważny. Dlatego chcemy pisać dla Was o rzeczach, które najbardziej Was interesują i są Wam najbliższe. Jeśli jest jakaś historia, którą chcecie nam opowiedzieć i się nią podzielić z innymi, jeśli jest jakaś sprawa, którą chcielibyście nagłośnić, jakiś problem, który chcecie rozwiązać - piszcie do nas na adres buzz_redakcja@gazeta.pl.
Czekamy na Wasze listy - Redakcja Buzz.gazeta.pl

Więcej o: